Prezes PKP Intercity zapowiada, że spółka skupia się aktualnie na pozyskaniu środków na zakup kolejnych 150 wagonów z umowy z FPS H. Cegielski w ramach prawa opcji. Jej realizacja jest coraz pilniejszą koniecznością.
PKP Intercity zamówiły w ubiegłym roku
300 fabrycznie nowych wagonów, z możliwością rozszerzenia kontraktu o 150 następnych wagonów. Łącznie więc przewoźnik może nabyć 450 sztuk wagonów, które produkuje FPS H. Cegielski.
Intercity od dawna sygnalizują, że
będą chciały skorzystać z prawa opcji i zamówić 150 następnych wagonów, co zależy od pozyskania finansowania dla tego zadania. Przypomnijmy, że mają być one
malowane tak jak Pendolino, a nie jak inne wagony spółki. Podczas konferencji poświęconej odbiorom
odnowionych wagonów Z1B prezes przewoźnika Janusz Malinowski podtrzymał tę zapowiedź.
– Jako zarząd PKP Intercity zajmujemy się w tej chwili spięciem montażu finansowego dla zamówienia kolejnych 150 wagonów, czyli rozszerzenia tego zamówienia z 300 do 450 wagonów, tak więc ten kontrakt pewnie za chwilę rozrośnie się o połowę. To jest tylko kwestia pozyskania przez nas finansowania – mówił w Poznaniu Malinowski.
450 wagonów i 7 typów. Dużo barowych i dzienno-nocnych
Uruchomienie opcji oznaczałoby, że PKP Intercity nabędą dodatkowych 19 wagonów 1. klasy, 20 wagonów 2. klasy przedziałowych, 40 wagonów 2. klasy bezprzedziałowych, 19 wagonów 2. klasy z przedziałami dla osób niepełnosprawnych i strefą dla najmłodszych pasażerów, 20 wagonów 2. klasy z miejscami na rowery, 19 wagonów restauracyjnych oraz 13 wagonów dzienno-nocnych.
W ramach zamówienia podstawowego Intercity zamówiły: 80 wagonów bezprzedziałowych 2. klasy, 40 wagonów przedziałowych 2. klasy, 40 wagonów bezprzedziałowych 2. klasy z miejscami do przewozu rowerów, 38 wagonów 1. klasy, 38 wagonów przedziałowych 2. klasy z miejscami dla osób z niepełnosprawnościami, 38 wagonów restauracyjnych oraz 26 wagonów dzienno-nocnych.
Łącznie przewoźnik może mieć więc 39 wagonów dzienno-nocnych (
które mają być podstawą rozwoju połączeń nocnych spółki), 57 wagonów restauracyjnych, 57 wagonów 1. klasy, a także 60 wagonów 2. klasy przedziałowych, 120 wagonów 2. klasy bezprzedziałowych, 57 wagonów 2. klasy z miejscami dla osób z niepełnosprawnością oraz 60 wagonów 2. klasy z miejscami do przewozu rowerów.
Produkcja trwa, a realizacja opcji jest koniecznością
Prezes PKP Intercity w rozmowie z nami przyznał, że pudło pierwszego z wagonów jest aktualnie w malarni. – Za chwilę będę oglądał ten wagon i postępy w pracy nad nim – przekazał Malinowski.
Nasz rozmówca dodał, że uruchomienie opcji jest logiczną konsekwencją coraz większej liczby pasażerów korzystających z usług PKP Intercity. Przypomnijmy, że w pierwszym półroczu tego roku spółka przewiozła
ponad 40 mln pasażerów, a więc o ponad 3 mln osób więcej niż w tym samym okresie rok temu. Ten rok przewoźnik
zamknie liczbą około 84 mln pasażerów, a do końca dekady będzie woził rocznie co najmniej 103 mln osób. – Sądząc po dynamice przyrostu pasażerów, te wagony spokojnie się zapełnią, dlatego też chcemy uruchomić opcję – zakończył Malinowski.
Aby podołać taborowo temu wyzwaniu, spółka potrzebuje kolejnych zakupów. Stąd przetarg na wysokopojemne EZT piętrowe (
trwa etap oceny dwóch złożonych ofert), planowany
przetarg na składy KDP i realizowane już kontrakty na opisywane właśnie wagony oraz
35 pojazdów hybrydowych.